Prostytucja to podobno najstarszy zawód na świecie, a u nas
jest nielegalny. Brawo! Dlaczego powinno
się ją zalegalizować?
- Kontrola państwa,
- Większe bezpieczeństwo pracowników i klientów,
- Duże wpływy do budżetu,
- Odcięcie finansowania gangom,
Obecnie państwo zachowuje się jak małe dziecko. Jest
problem, udajmy że go nie ma to on zniknie. Skoro od tysięcy lat prostytucja
istnieje i żaden system go nie zlikwidował, a do tego istnieje i popyt i podaż
to trzeba zrobić z tym porządek. Teraz prostytutkami zajmują się grupy
przestępcze. Kiedyś w USA mafie zajmowały się alkoholem, dzięki wpływom ze sprzedaży
mogli finansować swoje inne – jeszcze gorsze pomysły. Gdy prohibicje zniesiono
kasa się skończyła. Bez kasy ciężko dawać łapówki i opłacać bandziorów. Mafie
się same powybijały, a państwo zyskuje z akcyzy miliony dolarów.
Kobiety pracujące na drogach są wykorzystywane, bite, brak
im higieny, zarażają się i roznoszą masę chorób. Gdyby to zalegalizować, dać
każdej zatrudnienie, będą opłacały
składki na emeryturę czy opiekę zdrowotną. Kazać przeprowadzać częste badania i
jakieś państwowe szkolenia aby uzyskać licencję. Wyznaczyć strefy postojowe, żeby nie
powodowały wypadów. Dziewczynom byłoby lepiej, a prywatne firmy które legalnie
wejdą w ten biznes szybko rozniosą nielegalną konkurencje – tak jak było np. w
USA z alkoholem. Wpływy do budżetu byłyby dużo większe niż koszty.
Osoby co są przeciwko legalnej prostytucji mówią, że przed
większą dostępność ludzie będą częściej zdradzać i wszystkie rodziny w kraju
się rozpadną. Hmm… no to niby teraz dostępności nie ma co? Jeżeli ktoś chce to
i tak skorzysta. Różnica jest taka, że teraz dziewczyny są do tego zmuszane i
nie mają żadnych praw, brak im higieny, wspiera się bandytów, państwo nie
pobiera z tego podatków. Wniosek jest prosty:
Zalegalizować prostytucję!